![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2018/05/p4210102-1038x576.jpg)
Harpagan 55 – Choczewo
55 edycja Harpagana to moje drugie podejście do tego rajdu, na 50 urwałem hak przerzutki i wracałem do bazy na spiętym na krótko łańcuchu. Wtedy była jesień, teraz mamy wiosnę i to co mnie skusiło – nadmorskie tereny na zachód od Jeziora Żarnowieckiego.
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2018/05/p4210005-1024x768.jpg)
Różnic jest więcej – startujemy (i skończymy) rajd w promieniach słońca. Poza tym zamiast jednej pętli mamy dwie (druga mapa po ukończeniu pierwszej) – przynajmniej na wybranej trasie TR200. Wydłużony też został limit czasu (do 14 godzin).
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2018/05/p4210007-1024x768.jpg)
Prognoza pogody jest taka, że będziemy mieli piękne słońce, średnie temperatury (10-13 stopni) i potworny wiatr z zachodu (30-50 km/h). Wszystko się sprawdza więc większość zawodników rozpoczyna trasę od PK11 i PK23 – aby na początku dojechać jak najdalej na zachód, dopóki wiatr nie osiągnie pełnej mocy.
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2018/05/p4210023-1024x768.jpg)
Niestety nie udaje mi się załapać na główny peleton i na PK23 docieram samotnie – ale jest tam wielu zawodników, okazuje się, że człowiek, który miał tu umieścić lampion spóźnił się bo nie spodziewał się, że ktoś tu tak szybko przyjedzie…
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2018/05/p4210027-1024x768.jpg)
Zjazd w kierunku Zwartowa jest nieco szalony – z wiatrem, z górki, po ładnym asfalcie. Nagle z pięknego asfaltu robią się nie mniej piękne kocie łby. Wyhamowuję ale i tak gubię przykrywkę mapnika i mapę, muszę zatrzymać się i wrócić kilka metrów – tym bardziej interesująca wydaje się strategia opisana po rajdzie przez zwycięzcę TR200 (Pawła Brudło): Jak się zmienia typ nawierzchni to zamiast hamować trzeba przyspieszyć, może przeciwnicy się nie zorientują. No piękna rada ale nie mam pojęcia jak można było ją zastosować w praktyce.
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2018/05/p4210032-1024x1024.jpg)
Przy okazji – inną zmianą w kilku ostatnich Harpaganach są mapy – duże i dokładne a do tego właściwie każdy punkt jest dodatkowo przedstawiony na rozświetleniu. Stąd nawigacyjnie rajd wydaje się bardzo prosty. Wprawdzie w lesie udaje mi się zgubić kartkę z rozświetleniami ale wracam po nią raptem pół kilometra 🙂
Na kolejny punkt lecę nieco na około – co porównując ślady innych jest wariantem co najmniej tak samo szybkim jak przedzieranie się przez ścieżki i bagna Puszczy Wierzchucińskiej. Oczywiście oznacza to też, że kilometrów ostatecznie wyjdzie więcej niż wartości zakładane przez organizatorów.
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2018/05/p4210034-1024x768.jpg)
Nad Jeziorem Dąbrze odwiedzam bufet (można nawet upiec kiełbaskę – ale nie ma spotykanego na innych rajdach „stop-czasu” więc amatorów kiełbasek na razie też nie ma.
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2018/05/p4210038-1024x768.jpg)
W kierunku PK19 prowadzi piękna falująca leśna wyasfaltowana droga, można mocniej depnąć na pedały.
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2018/05/p4210048-1024x768.jpg)
Kolejne punkty postanawiam odwiedzić w kolejności 9-15-5.
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2018/05/p4210052-1024x768.jpg)
PK15 to szczyt Góry (podjazd – 100 metrów przewyższenia i makabryczny wiatr na wypłaszczeniu w okolicach szczytu).
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2018/05/p4210056-1024x768.jpg)
Na dojeździe na PK5 w miejscowości Orle blokuje mnie… kondukt pogrzebowy. Spokojnie toczę się za żałobnikami co by nie zakłócać uroczystości. Na szczęście po dłuższej chwili skręcają na uliczkę prowadzącą na cmentarz.
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2018/05/p4210060-656x1024.jpg)
Tak sobie myślę, że gdyby to był Jaszczur (albo Czarne KoRNO) to do lampionu musiałbym się wdrapywać na taką wieżę 🙂 Na Harpaganie lampion grzecznie stoi sobie na dole.
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2018/05/p4210064-1024x768.jpg)
Dalej droga prowadzi w pobliżu rozległego cmentarza ofiar – na pewno jest to miejsce warte odwiedzenia na spokojnie. Więcej informacji na temat tamtej tragedii: https://pl.wikipedia.org/wiki/Zbrodnia_w_Pia%C5%9Bnicy
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2018/05/p4210074-1024x768.jpg)
Nieco dalej kolejny cmentarz (ofiar KL Stutthof).
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2018/05/p4210069-1024x768.jpg)
Wyjeżdżam z lasu i kieruję się na Rybno i elektrownię wodną.
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2018/05/p4210077-1024x1024.jpg)
Postanawiam zaatakować PK17 od zachodu (żeby nie stracić całkiem uzyskanej asfaltem wysokości) ale mylę ścieżki w lesie i tracę sporo czasu.
Potem podjeżdżam pod zbiornik elektrowni – jest środek dnia i zachodni wiatr atakuje pełną mocą. Na otwartym i wyniesionym terenie pod wiatr jadę poniżej 15km/h.
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2018/05/p4210084-1024x768.jpg)
Przy drodze na Gniewino można spotkać figury kaszubskich olbrzymów – Stolemów.
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2018/05/p4210085-1024x768.jpg)
Pierwszą pętlę kończę po mniej więcej 8 godzinach jazdy, czyli pozostało tylko 6 – co oznacza, że nie ma szans na komplet punktów. Postanawiam zatem odwiedzić te w północnej części mapy – no bo przecież nie odpuszczę punktu kontrolnego na plaży 🙂
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2018/05/p4210087-1024x768.jpg)
Zaczynam od punktu na zniszczonym moście kolejowym.
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2018/05/p4210088-1024x768.jpg)
Potem pełen gaz do Białogóry – dotarcie na plażę nie jest jednak takie łatwe.
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2018/05/p4210089-1024x768.jpg)
Po pierwsze są piachulce a po drugie czasem na odwrót – droga jest totalnie zatopiona.
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2018/05/p4210092-e1525302713661-768x1024.jpg)
W jednym z miejsc decyduję się na objazd, bo „głębokość ścieżki” przekracza pół koła.
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2018/05/p4210095-e1525302701536-768x1024.jpg)
Ostatecznie docieram na plażę. Przedstawiciel Harpagana siedzi pod wydmą w grubej kurtce, kapturze, kominiarce i bardzo czarnych okularach – to też z powodu dzisiejszego wiatru.
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2018/05/p4210099-1024x768.jpg)
Niektórzy zawodnicy zdecydowali się na jazdę po ubitej wiatrem plaży – mi jest nieco nie po drodze – ale pomysł bardzo mi się podoba.
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2018/05/p4210109-1024x768.jpg)
Postanawiam polecieć dalej na zachód – aż do latarni morskiej Stilo gdzie jest PK24 (łapiąc po drodze bufet na PK2).
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2018/05/p4210113-1024x768.jpg)
Przelot jest naprawdę wspaniały, drzewa trochę osłaniają od wiatru, morze szumi, słońce świeci – czegóż chcieć więcej?
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2018/05/p4210115-1024x768.jpg)
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2018/05/p4210118-1024x768.jpg)
Podejście od północy do latarni nie jest lekkie ale na szczęście krótkie.
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2018/05/p4210121-e1525302682204-768x1024.jpg)
Podbijam punkt pod latarnią i zaczynam kierować się na wschód do bazy.
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2018/05/p4210122-1024x768.jpg)
Mam spory zapas czasu więc jadę już spokojnie, zresztą te godziny i kilometry dają się we znaki.
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2018/05/p4210124-1024x768.jpg)
Słońce chyli się ku zachodowi – jest tak pięknie, że nawet bruki koło Jackowa i Kierzkowa mnie nie denerwują.
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2018/05/p4210130-1024x768.jpg)
Do bazy docieram z godziną zapasu i mając zaliczone jedynie 5 z 12 punktów drugiej pętli.
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2018/05/20180421_221226-e1525310774847-576x1024.jpg)
Podsumowanie
Dzisiejsze 180km to chyba najdłuższy dystans zrobiony na MTB (uczciwie zaznaczając, że terenu było istotnie mniej niż 50%). Żeby mieć komplet przy takiej jeździe (tj. wybierając dłuższe ale szybsze przeloty) musiałbym przejechać pewnie 230km. To oznacza średnią o dobre 3-4km/h wyższą. Czy to realne? Nie wiem…
- Strona organizatora: https://harpagan.pl
- Trasa: TR200
- Przebieg: 180km, 1600m przewyższenia
- Czas: 13:02
- Punkty kontrolne: 17/24
- Punkty przeliczeniowe: 42 / 60
- Miejsce: 52/88
- Trasa na Stravie: https://www.strava.com/activities/1522880904
- Trasa na 3d-rerun: http://3drerun.worldofo.com/…
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2018/05/p4210096-1024x768.jpg)