![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2022/01/20211024_103521-1038x576.jpg)
Jaszczur 4/2021 – Go West
Lecimy na zachód – Cedyński Park Krajobrazowy. Startujemy z Ewą, której wcześniejsze Jaszczury w tym roku się jakoś nie zgrały.
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2022/01/20211023_104641-1024x768.jpg)
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2022/01/20211023_104921-1024x768.jpg)
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2022/01/20211023_105127-1024x768.jpg)
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2022/01/20211023_105133-1024x768.jpg)
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2022/01/20211023_110753-1024x768.jpg)
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2022/01/20211023_112032-1024x768.jpg)
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2022/01/20211023_113520-1024x768.jpg)
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2022/01/20211023_115355-1024x768.jpg)
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2022/01/20211023_115955-1024x1024.jpg)
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2022/01/20211023_115938-1024x768.jpg)
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2022/01/20211023_121252-1024x768.jpg)
Docieramy pod górę Czcibora, miejsce Bitwy pod Cedynią pomiędzy wojskami Mieszka I a margrabiego Hodona. Na wzgórzu pomnik wystawiony 50 lat temu na 1000 rocznicę bitwy. Miejsce wygląda naprawdę ciekawie a i pomnik jest nietuzinkowy. Warto poświęcić chwilę i wdrapać się na górę (my tak czy inaczej musimy to zrobić aby policzyć schody).
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2022/01/20211023_125230-1024x768.jpg)
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2022/01/20211023_130509-1024x768.jpg)
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2022/01/20211023_125645-1024x768.jpg)
Kolejnym miejscem, które odwiedzamy jest rezerwat Cedyńskie Wrzosowiska – o tej porze roku wrzosy są przekwitnięte (wrzos kwitnie w lipcu i sierpniu, czasem jeszcze we wrześniu) i wyschnięte – ale miejsce jest naprawdę niesamowite.
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2022/01/20211023_132754-1024x768.jpg)
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2022/01/20211023_132935-1024x768.jpg)
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2022/01/20211023_132945-1024x768.jpg)
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2022/01/20211023_133017-1024x768.jpg)
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2022/01/20211023_133040-1024x768.jpg)
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2022/01/20211023_134021-1024x768.jpg)
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2022/01/20211023_134117-1024x768.jpg)
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2022/01/20211023_151420-1024x768.jpg)
Przy jednym z kolejnych punktów doganiamy ekipę Grześka, Agnieszki i trzeciej koleżanki, której imienia nie zapamiętałem 🙂 Tylko dzięki współpracy udaje nam się zdobyć punkt H5, który jest na gałęzi nad murem czegoś podobnego do bunkra. Murem o wysokości 2.5m (a po drugiej stronie tych metrów jest dużo więcej). Alternatywą, której nie akceptuję, jest przejście wzdłuż po murze. Włażę więc buciorami na ramiona Grzegorza a ten podsadza mnie na mur. Klękam sobie i jakoś udaje mi się sięgnąć do pisaka. Uff…. Niestety w tych emocjach nikt nie robi zdjęcia naszych akrobacyjnych wyczynów.
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2022/01/20211023_161003-1024x768.jpg)
Dwa lampiony dalej jest jeszcze gorzej – tym razem się poddajemy i lecimy dalej zostawiając zaprzyjaźniony zespół na rozkminianiu tego jak wziąć punkt i się nie zabić. Punk jest na końcu rozsypującego się muru starego młyna.
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2022/01/20211023_162933-1024x768.jpg)
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2022/01/20211023_163246-1024x768.jpg)
Znowu wychodzimy nad Odrę – tym razem w okolicy mostu kolejowego koło Siekierek – aktualnie fajnie wyremontowanego na potrzeby turystów i rowerzystów.
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2022/01/20211023_170847-1024x768.jpg)
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2022/01/20211023_171106-1024x768.jpg)
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2022/01/20211023_171629-1024x768.jpg)
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2022/01/20211023_171154-1024x768.jpg)
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2022/01/20211023_171150-1024x768.jpg)
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2022/01/20211023_171649-1024x768.jpg)
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2022/01/20211023_174511-1024x768.jpg)
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2022/01/20211023_175200-1024x768.jpg)
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2022/01/20211023_175647-1024x768.jpg)
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2022/01/20211023_181449-1024x768.jpg)
Podsumowanie
Zajmujemy tradycyjne 4 miejsce (trzeci raz w tym sezonie), czas wyliczony idealnie 9:01 (minuta po głównym limicie).
- Strona organizatora: https://www.facebook.com/ZgromadzenieWedrownicze
- Trasa: TP25
- Przebieg: 31km
- Przewyższenie: 331m
- Czas: 9:01
- Punkty kontrolne: 20/21 obowiązkowych/23 wszystkich
- Miejsce: 4/8
- Trasa na Stravie: https://www.strava.com/activities/6158967145
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2022/01/20211023_192243-1024x768.jpg)
Dzięki nieobecności Piotrka Zajączkowskiego dzisiejsze kilka punktów wciągnęło mnie na pierwsze miejsce w klasyfikacji pucharowej w kategorii TP25. Znaczy – pierwsze miejsce ex-aequo z Piotrkiem (czyli on w 3 Jaszczurach zdobył tyle punktów co ja w 4). Krótko mówiąc nagroda za wytrwałość 😉
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2022/01/20211024_101527-1024x768.jpg)
Ponieważ trasa TP25 nie dotarła do czołgu – to odwiedzamy go w drodze do domu. W Starych Łysogórkach stoi sobie taki Czołg Ciężki IS-2.
![](https://bike.fork.pl/wp-content/uploads/2022/01/20211024_103504-1024x768.jpg)