Szaga 2020 – Fort Knox – Czołowo
To moja 5 Szaga, niestety z powodu wirusa organizatorzy rezygnują ze startu o północy i trasy rowerowej 150. Pozostaje tylko zwykła „setka”. Trudno, tak czy inaczej decyduję się podtrzymać tradycję lipcowych startów.
Rajd startuje z terenu dawnej bazy rakietowej (historia). Teren sam w sobie interesujący chociaż akurat rowerzyści nie będą mieli okazji go dokładnie zwiedzić (w przeciwieństwie do piechurów). Trasa rowerowa szybko ucieka na południe (albo północ – jak kto woli).
Kolejny PK ma być pod słupem Bardzo Wysokiego Napięcia – niby wystarczy iść wzdłuż linii – ale akurat to nie jest najłatwiejsza droga jak się można domyślać.
Opuszczam nadwarciańskie chaszcze i niestety nacinam się na PK16 – kręcę, sprawdzam, kombinuję – w końcu dzwonię do orga i sorry, punkt jest przestrzelony pewnie o dobre 100 m. Przykra wpadka.
W pobliżu PK1 spotykam Wiesława, bywalca Jaszczurów ale też i Szagi. Nie pogadamy jednak bo czas mnie trochę goni.
Podsumowanie
Brak TR150 jest przykry, ale z drugiej strony to jeden z niewielu rajdów w 2020, który udało się zorganizować więc nie narzekam tylko się cieszę, że udało się przejechać. Pogoda dopisała, trasa szybka i przyjemna. Do zobaczenia w 2021 🙂
- Strona organizatora: https://szaga.fla.pl/
- Trasa: TR100
- Przebieg: 110km
- Przewyższenie: 525m
- Czas: 8:40
- Punkty kontrolne: 21/21
- Miejsce: 17/21
- Trasa na Stravie: https://www.strava.com/activities/3714299424