Jesienna Hała 2021 – Borkowice
Tym razem Hała oddala się nieco od stolicy i trafiamy w piękne lasy przysuskie (taki przymiotnik od miejscowości Przysucha) tudzież na wzgórza Garbu Gieleniowskiego. Po drodze mijam kolejne sady – w niektórych można znaleźć na drzewach pojedyncze wspaniałe okazy – np. takie pyszne gruszki jak na fotce poniżej. Czasem trzeba trochę podskoczyć ale efekt wart zachodu. W międzyczasie udaje mi się przejść oboku PK7 nie zbierając go, well… myśleć trzeba a nie bujać w obłokach… Krytycznym momentem jest takie miejsce…